#1 SZKOŁA
Na pierwszy ogień leci ta znienawidzona placówka. Co mi się nie podoba? Co mnie irytuje?
1. Nie wyrabianie się z programem - historia.
Podstawówka program od starożytności przez średniodupowiecze do ... dokąd zdążymy.
Gimnazjum (za moich czasów jeszcze było) program od starorzygności przez średniodupowiecze do... dokąd zdążymy.
Szkoła średnia program od starorzygności przez średniodupowiecze do... dokąd zdążymy ofkors.
Teraz pomyślmy wiem, że w 479r. p.n.e. była bitwa pod Platejami, a w 966 Mieszko I przyjął chrzest, ale nigdy nie miałam okazji, żeby dowiedzieć się dlaczego doszło do II wojny światowej i co się stało w czerwcu 1976r.
Znacie to?
2. Podlizywanie się nauczycielom jest skuteczniejsze niż nauka.
W każdej klasie jest taki chociaż jeden. Wyjaśnijmy sobie coś tym "lizodupem" nie jest ktoś kto lubi się uczyć, ma dużą wiedzę i zasługuje na dobre oceny, tylko ta przykładowo tępa strzała, która nie wie kto to Kochanowski, a "Romea i Julię" napisał Fredro i pomimo swojej jakże zniewalającej wiedzy ma piątkę z polskiego. Jak? Otóż tak iż lizanie tyłka nauczycielowi jest niestety skuteczniejsze od wiedzy jaką posiada uczeń. U mnie to było tak... była jedna taka "mądra", "ambitna", "aktywna", a tak na prawdę co?! Spodziewała się opowiadania na temat przygody życia na maturze z polskiego. I ten osobnik miał piątkę z polskiego, kiedy dziewczyna (nie byłam to ja) czytała wszystkie lektury, odpowiadała na każde pytanie dobrze i była dla mnie wręcz geniuszem miała "naciąganą" czwórkę.
3. Likwidacja gimnazjów.
Nie wiem dla mnie wydaje się to kompletnie bezsensownym działaniem. Powracanie do starych sposobów nazywane reformą i sukcesem?! Co jest sukcesem podwójny rocznik czy może to, że nauczanie w szkołach średnich będzie na dwie zmiany? Aaaaa czy może to, że w jednym budynku będą 7latki i 15latki? Co z tego, że w nastolatkach buzują hormony i zachowania agresywne, czy też chęć wyśmiewania się z najmłodszych.
Bezpieczna szkoła taa jasne.
4. Nauka rzeczy nie potrzebnych.
Nad tym chyba nie muszę się rozwodzić prawda? Funkcje, ciągi, wpływ prądów morskich na lądowanie smoków w Nibylandii i takie tam. Pamiętam jak zapytałam kiedyś rodziców po co mi to na co oni: "Żebyś mogła pomagać swoim dzieciom w pracy domowej."
5. Pierdyliard zadań domowych.
"Nareszcie maj i taka piękna pogoda kiedy wyjdę na spacer, albo na rolki albo na rower... już wiem! Zapiszę się na zajęcia teatralne i do chóru. A nieeee mam przecież dużo prace domową. To tylko 2 strony ćwiczeń z biologii, 3 zadania z historii, 10 zadań z matematyki, rozprawka na polski i 3 strony z angielskiego."
Ile razy chcieliście zrobić coś kreatywnego dla siebie i nie mogliście bo jest milion zadań do domu?
6. Zero uświadamiania o depresji i zaburzeniach psychicznych.
Jest to według mnie najważniejszy punkt.
W szkole spędziłam w sumie 12 lat. Miałam warsztaty, spotkania na temat narkotyków, alkoholu, papierosów, skutecznej nauki, raku piersi, ale ani jednego o depresji. Około 1,5 mln Polaków choruje na depresje. 11% młodzieży na świecie cierpi na zaburzenia depresyjne w wieku 18lat, czyli wchodzą w świat dorosłych chorzy, bez sił i wykończeni życiem.
W wieku 15 lat wiedziałam, że alkohol jest niezdrowy, narkotyki są "be i fu" a nie wiedziałam, że samookaleczanie to problem, uzależnienie i najgorszy sposób na uspokojenie. Nie wiedziałam, że być może to choroba mnie powoli niszczy i nie wiedziałam gdzie iść po pomoc! I tak jak ja kiedyś to dzieciaki teraz nie wiedzą co zrobić. Być może myślą tak jak ja, że psycholog kosztuje fortunę i znowu tylko będzie ze mną problem, albo że ja jestem dziwna i rodzice mnie nie zrozumieją i pewnie to oleją.
5405 to liczba prób samobójczych zakończonych zgonem w 2016 roku.
Moim marzeniem jest jeżdżenie po szkołach i uświadamianie o depresji uczniów i rodziców, bo wiem jak bardzo jest to potrzebne.
----------------------------------------------------***----------------------------------------------------
Dobrze to koniec na ten temat.
W komentarzach koniecznie piszcie z czym się zgadzacie, a z czym nie.
Piszcie co jeszcze irytuje was w szkole.
Do napisania! Buziaki...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz